Rekolekcje, Imbramowice 2016 r.
To było ciekawe i wspaniałe doświadczenie, które pozostanie w moim sercu na długo. Czuję, naprawdę czuję, że wygrałem bitwę. Pewnie nie ostatnią, ale bardzo ważną. Pokonałem siebie przełamując bariery strachu i rożnego rodzaju nieuzasadnionych obaw. Gdy napisałem maila, że rezygnuję, poczułem się tak źle. Bóg spowodował, że przypominały mi się fragmenty z Pisma takie jak: „Kto chce zachować swe życie straci je…”, „Kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie…”. A w głowie pytanie ? myślę, że od Boga: „Naprawdę po raz kolejny chcesz Mnie zawieść, po raz kolejny nie chcesz wykorzystać szansy, którą Ci daję, aby Cię wyrwać z rutyny?…”. Czułem, że tracę coś cennego, być może najważniejszego w ostatnim czasie. I stąd postanowienie, że jadę, że się przełamuje i mimo różnych myśli wykorzystam szansę od Pana. Bóg niejako popchnął mnie do tego, abym tam pojechał i dzięki Mu za to! Cieszę się bardzo, że miałem okazję w tym uczestniczyć. To, czego doświadczyłem, było dla mnie jak powietrze. Wskazówki konkretne, które pomogą mi ? tak myślę ? rozwiązać wiele problemów.
P.