Z pewnością mogę powiedzieć, że był to dla mnie wyjątkowy czas.
Już pierwszego dnia nastąpił pewien ważny przełom w moim myśleniu. Poznałam Boga jako Miłość miłosierną. Wiele razy słyszy się hasło: Bóg jest miłością, ale dopiero na tych rekolekcjach naprawdę tego doświadczyłam. Zauważyłam moją tendencję do zbyt surowego traktowania siebie. Poznałam, że Bóg kocha inaczej, patrzy na mnie inaczej niż ja sama. On kocha bezwarunkowo, niezmiennie i maksymalnie. 2. dzień był także dniem niezwykłym. Zachowywanie milczenia stworzyło przestrzeń do odczucia Jego obecności, pozwalało na skupienie i miłosne przy Nim trwanie podczas adoracji oraz zostawienie choć na chwilę spraw doczesnych, powierzając je Jezusowi. Podczas tych rekolekcji poznałam także czym jest modlitwa. Odczułam ją jako bycie tu i teraz, zauważenie obecności Boga, ale nie tylko w czasie modlitwy czy adoracji, ale także w życiu codziennym. W tym właśnie przekonaniu wróciłam do mojego środowiska.
Na koniec mogę powiedzieć, że było warto pokonać tyle kilometrów, aby dotrzeć na tak owocne rekolekcje.
Dziękuję za ten czas.
Beata